Węgierski Komitet Helsiński opisuje nieludzkie warunki w jakich przetrzymywani są uchodźcy syryjscy w obozie w miejscowości Röszke.
Są to osoby o których informowano m.in. w polskich mediach na przełomie sierpnia i września. Około 4000 ludzi zostało umieszczonych w obozie przeznaczonym dla 300 osób. Pierwsze 300 z nich umieszczono w klatkach (co widać na zdjęciu). Pozostałych rozlokowano wokół obozu na gołej ziemi.
Uchodźcy pozbawieni są dostępu do opieki zdrowotnej oraz bieżącej wody, co skutkuje zagrożeniem epidemiologicznym w obozie.
Zgodnie z rządowymi dyrektywami, węgierskie media nie pokazują zdjęć oraz nagrań z kobietami i dziećmi spośród uchodźców, gdyż mogłyby one wzbudzać zbyt duże współczucie.
Żródło: cia.media.pl
29.09.2015
18.09.2015
Blog: Przez Warszawę przeszedł marsz konfidentów
W sobotę 12 lipca przez Warszawę przetoczyło się zbiegowisko narodowego bydła, które po raz kolejny pokazało swoją służalczość wobec władzy i obecnego systemu politycznego. W momencie gdy tysiące ludzi próbuje uciec przed konfliktem zbrojnym w Syrii - celem ataku ze strony prawicowej hołoty stają się niewinne osoby poszukujące lepszego miejsca do życia niż własny kraj, przekształcony przez sąsiednie reżimy i przepychanki geopolityczne w kupę gruzu. Jedną z głównych stron finansujących konflikt są monarchie bliskowschodnie i protegujące je mocarstwa zachodnie, odpowiadające od początków XX wieku za 90% wsteczniactwa i zacofania w całym regionie bliskiego wschodu, jak i niestety również innych części świata, jak pokazał to konflikt w Afganistanie trwający na przełomie lat '80 i '90.
Nędzne pismaki i reżimowe media, piszące chwalebne nekrologi podczas niedawnej śmierci saudyjskiego satrapy, upatrują terrorystów wśród uciekinierów od wojen i migrantów ekonomicznych poszukujących chleba, udając ślepych na fakt że ewentualny zamachowiec za najbardziej prawdopodobny środek transportu wybierze pierwszą klasę samolotu, a nie miejsce przy oponie ciężarówki. Ten potok ignorancji i gówna, jaki wylewa się z ust pewnej części polskiego i europejskiego społeczeństwa, o której opinię mam gorszą niż o psim łajnie, wypełnia swoim smrodem od kilku tygodni zdecydowanie większą przestrzeń niż powinna być dopuszczalna dla takiego ścierwa.
Poziom hipokryzji w Europie osiąga kosmiczny poziom w momencie gdy Francja, która urządza saudyjskim monarchom wakacje w stylu Ludwika XIV, Niemcy, których broń chemiczna wypełnia po brzegi arsenały bliskowschodnich państw, Wielka Brytania, która razem ze Stanami Zjednoczonymi przez lata blokowała rozwój najmniejszych oznak demokracji w regionie, tylko po to aby utrzymać sprzyjające ich interesom ekonomicznym reżimy przy władzy - próbują usilnie przemycić przekaz, w którym przedstawiają się jako zupełnie obce sytuacji na bliskim wschodzie i nieodpowiedzialne za los tysięcy osób.
Nędzne pismaki i reżimowe media, piszące chwalebne nekrologi podczas niedawnej śmierci saudyjskiego satrapy, upatrują terrorystów wśród uciekinierów od wojen i migrantów ekonomicznych poszukujących chleba, udając ślepych na fakt że ewentualny zamachowiec za najbardziej prawdopodobny środek transportu wybierze pierwszą klasę samolotu, a nie miejsce przy oponie ciężarówki. Ten potok ignorancji i gówna, jaki wylewa się z ust pewnej części polskiego i europejskiego społeczeństwa, o której opinię mam gorszą niż o psim łajnie, wypełnia swoim smrodem od kilku tygodni zdecydowanie większą przestrzeń niż powinna być dopuszczalna dla takiego ścierwa.
Poziom hipokryzji w Europie osiąga kosmiczny poziom w momencie gdy Francja, która urządza saudyjskim monarchom wakacje w stylu Ludwika XIV, Niemcy, których broń chemiczna wypełnia po brzegi arsenały bliskowschodnich państw, Wielka Brytania, która razem ze Stanami Zjednoczonymi przez lata blokowała rozwój najmniejszych oznak demokracji w regionie, tylko po to aby utrzymać sprzyjające ich interesom ekonomicznym reżimy przy władzy - próbują usilnie przemycić przekaz, w którym przedstawiają się jako zupełnie obce sytuacji na bliskim wschodzie i nieodpowiedzialne za los tysięcy osób.
Subskrybuj:
Posty (Atom)